Jak zapuścić piękne, długie włosy?
Wydawałoby się, że odpowiedź jest oczywista: nie obcinać. Jednak jak to zwykle bywa jest drugie dno, które sugeruje, że to nie wystarczy. Włosy, które chcemy zapuszczać muszą być w dobrym stanie. W innym przypadku ich zniszczenia będą bardziej widoczne, a zniszczone włosy choćby były po pośladki nie dodadzą uroku ani trochę. Co więcej mogą odpychać przez skojarzenie, nie wiadomo czemu z Babą Jagą. Dlatego zanim zaczniemy zapuszczać trzeba ściąć to co jest zniszczone. Wiem jak to boli... Mnie bolą palce kiedy to piszę, ale jeśli tego nie zrobimy, rozdwojone końcówki będą się rozdwajając w górę włosa. Czyli będzie się niszczyło to co jest ładne. W efekcie włosy będą się łamać, a nam będzie się wydawać, że przestały rosnąć. Tak więc pierwszy krok to przygotowanie sobie solidnej podstawy pod piękne długie włosy. Jeśli jest się odważną, albo szaloną można obciąć wszystko co jest nie takie, jak ma być. Natomiast osobiście preferuję metodę małych kroczków, czyli dochodzenie do tego samego efektu jednak rozciągając to w czasie. Pamiętając, że jeśli włos jest rozdwojony to bezwzględnie musi być ścięty, żadne dostępne na rynku kosmetyki go nie skleją, niezależnie od tego co nam powie piękna panna M. Zanim przeistoczyłam się we włosomaniaczkę, w nadziei na właśnie posklejanie końcówek używałam tego produktu:
Był dla mnie jak jakiś eliksir, który działał cuda. Niestety brak wiedzy często przekłada się na ignorowanie faktów...