"Czeszę się" - mój blog

bądź na bieżąco
01MAR2016

Ostre cięcie

Cześć Kochani,

 

Chciałam zrobić Wam wpis podsumowujący, nieco wzruszającyWink, trochę edukacyjny i w ogóle rozpisany na 8 kartek a4 – jednak życie mnie weryfikuje kiedy tylko próbuję usiąść przy klawiaturze. Wygląda na to, że najlepiej byłoby wstawić same zdjęcia – ale nie poddam sięWink Będę pisać chocby po jednym zdaniu...

czytaj całość
11LIS2015

Marchwiowe smoothie

Cześć Kochani,

 

za oknem jesień, pewnie część z Was ma już za sobą pierwsze infekcje oraz spadek nastroju. Na nasze samopoczucie pracujemy cały rok poprzez swoją dietę, styl życia, higienę psychiczną itd. Na aurę wpływu nie mamy – warto ją jednak polubić nawet jak siąpi i dżdżySmile. Można wtedy połazić z parasolem albo otulić się w domu kocem i zatopić w lekturę – jeśli ktoś ma taki komfortSmile. Dziś jednak nie o literaturze, a o pysznym smoothie będzieSmile...

czytaj całość
08LIS2015

Włosowo-kosmetyczna aktualizacja - Listopad 2015

Cześć Kochani,

korzystając z chwili oddechu postanowiłam wyskrobać - obiecaną już co niektórym - listopadową aktualizacjęSmile. Ostatnia miała miejsce w kwietniu – zmagałam się w tamtym okresie z ogromnym wypadaniem włosów oraz zmianą struktury włosów, co było spowodowane nieprawidłową pracą tarczycy. W odniesieniu do tamtej sytuacji, trudno jest mi narzekać na moje włosy aktualnie – tym bardziej, że pielęgnuję je (w moim mniemaniu) zupełnie normalnie, bez rozpieszczania – ale po kolei...

czytaj całość
11PAŹ2015

Seria "Twój post" (12) "Jak dociążyć fruwające końcówki włosów?" - Ala (etapy pielęgnacji)

Cześć Kochani,

no to zrobiła się nam przerwa w blogowaniu...Wink W pierwszych słowach chcę bardzo serdecznie podziękować dziewczynom, które do mnie nieustannie piszą czy to na maila czy w komentarzach – dziękuję Wam za wyrozumiałość, za dobre słowa – jesteście kochane!Smile I tak naprawdę dzisiejszy post jest absolutnym spontanem, którego jeszcze 20 minut temu nie brałam pod uwagę. Jednak właśnie dziś po raz kolejny jedna z Was prosiła mnie o wrzucenie jakiejś notki, przeszperałam swoje archiwum i znalazłam coś co leży sobie od kwietnia 2014 roku no i kwitnieSmile. Postanowiłam zatem odpalić tego zaległego posta – tym bardziej, że treść jest wciąż aktualna, nic się nie zmieniło poza tym, że maski „Seri” ponownie nie zakupiłam ani też „Isany” - ale idea wciąż jest dobra czyli nawilżanie, doproteinowanie no i moje ukochane emolienty Smile są podstawą świadomej pielęgnacji. 

Tak więc kochaniutkie, nie jest to świeżynka napisana przed chwilą ale wierzę, że mnie zrozumiecie – wkrótce postaram się wrzucić aktualizację oraz zbiór mazideł ulubionych na ten moment czy coś takiegoWink, a na razie temat bardzo bliski mojemu włosowemu sercu, będzie o dociążaniu cienkich jak piórko włosów Smile Miłego!

czytaj całość
25KWI2015

Włosowa aktualizacja - kwiecień 2015

Cześć Kochani,

która kobieta wraz z nadejściem wiosny nie marzy o zmianie czegoś w swoim wyglądzie...Smile Moje myśli o tej porze roku zazwyczaj zaprząta nachalna wizja zmiany koloru włosów na ciemny, chłodny brąz (dla równowagi zimą zawsze walczę z chęcią rozjaśnianiaSmile ). W tym roku o dziwo jest całkowicie inaczej... Tej wiosny kolor moich włosów mi odpowiadaSurprised. Nie wiem jak wytłumaczyć ten fenomen bo taki stan umysłu jest mi całkowicie obcy ale no cóż – tylko się cieszyćSmile. Nie byłabym jednak 100% kobietą gdybym akceptowała swoje włosy w pełni – dlatego jeśli nie kolor no to długość, przecież coś zmianie ulec musiało...Smile

czytaj całość
30MAR2015

"The Wet Brush" - recenzja.

Cześć Kochani,

każdy ma jakiegoś bzika... Jednak ja zamiast chomika przedstawię Wam dziś moją (już nie) nową ulubioną szczotkę do włosówSmile. Wpisów na temat wszelkich „czesadeł” znajdziecie w sieci od groma i być może irytującym jest już każde „nowe odkrycie”Smile. Jednak jestem wyjątkowo zachwycona przedmiotem, który Wam dziś opiszę, dlatego bez zbędnego pitolenia przedstawiam Wam „The Wet Brush”...

czytaj całość