Witajcie Kochani,
no i zleciało... Mamy półmetek wakacji... Optymistyczna wersja jest taka, że jeszcze drugie tyle przed uczniami, 2/3 przed studentami, a może ktoś jest przed urlopem to już całkowite szaleństwo oraz pełnia szczęścia. Jakkolwiek byśmy tego czasu nie spędzali, mam nadzieję, że pogoda w sierpniu będzie tak piękna jak w lipcu, ponieważ takie słońce i wysokie temperatury to absolutnie mój klimat!!
Przychodzę dziś do Was z sierpniową aktualizacją moich włosów, ich pielęgnacją i blogowymi poczynaniami.
Oto jak moje włosy wyglądały na początku lipca, a jak wyglądają w pierwszych dniach sierpnia. Lipiec jest na zewnątrz, a sierpień w pomieszczeniu – lipiec prosty, sierpień falowany, ale po kolei...