Trzecia aktualizacja włosów i moja pielęgnacja
Cześć Dziewczyny!
Wyjątkowo szybko minął mi ten grudzień... Grudzień tylko z nazwy bo za oknem piękna jesień. Przez brak śniegu, człowiek czuje jakby wiosna była coraz bliżej... Fakt dzień jest coraz dłuższy, jednak nie wiadomo czym nas zaskoczy luty...
Kochane, to już trzecia aktualizacja. Link do drugiej jest tu. Byłoby wspaniale, gdyby któraś z Was razem ze mną walczyła o swoje włosy i choć wiadomo, że każdy włos jest inny, to wspólna walka bardziej mobilizuje – może jest taka osóbka . Jak pewnie część z Was wie, święta przypłaciłam zdrowiem i okazało się, że mimo profilaktyki w postaci związanych włosów, wirus ten odbił się makabrycznie na moich końcówkach. Musiały iść pod nóż, a raczej pod nożyczki... Wycinałam po kolei włosy połamane i rozdwojone, dlatego myślę, że na długości wiele nie straciłam...