Uwielbiam len. Lniane letnie spodnie, sukienki lniane do kostek, lnianą siatkę na zakupy, lnianą koszulę mojego męża itd. Odkąd zaczęłam olejować włosy z wiadomych względów pokochałam olej lniany.
Jak się okazało po zagłębieniu się w temat, lniany olej wspaniale działa nie tylko od zewnątrz ale także, a może przede wszystkim od wewnątrz. O jego wszechstronnym działaniu możecie przeczytać choćby tu. Ja na ten czas nie potrafię się przemóc i go wypić, jedynie mogę go przemycić w sałatce. Jednak zdecydowanie preferuję jego aplikowanie zewnętrznie. Jeśli jesteście bohaterkami w swoim domu i pijecie olej lniany, to pamiętajcie żeby go przechowywać w lodówce.
Wracając do wątku. Przepadam za olejem lnianym i wszystkimi jego przeznaczeniami. Jedyne czego w nim nie lubię to zapach... Na szczęście nie utrzymuje on się na włosach, czy skórze długo, więc można przeżyć. Od dawna olejuję włosy olejem lnianym wzbogaconym o...