Recenzje

01STY2013

Recenzja szamponu Fructis Siła i Blask - czerwony

Witajcie w Nowym Roku!!
Poszalały?? Laughing Głowa boli, a może dopiero będzie boleć? Laughing Mam nadzieję, że wspomnienia ubiegłej nocy na długo zostaną w pamięci, powodując uśmiech na Waszych twarzach Smile.

Dziś powinna być aktualizacja, ale dajcie spokój.. Kogo dziś obchodzi to, czy włosy urosły 1 cm czy 2 Smile. Nikomu szyć się nie chce... O jedzeniu nie wspominając. Ale jest coś co dziś zrobić trzeba Smile. Mianowicie po brokatowych szaleństwach było, nie było trzeba umyć głowę – tym bardziej jeśli ktoś w przypływie uczuć oblał nam włosy szampanem Smile.

Mam dziś dla Was recenzję nowego Fructisa.

Nie będę cudować z analizą składu... Nie dziś Smile Szampon zawiera SLS – nie jest delikatny i tyle Smile.

Nowy Fructis dostępny jest w trzech wariantach, każdy z nich niesamowicie pachnie. Zapach również, jakiś czas po myciu pozostaje na włosach. Świetnie się pieni i jako szampon, który ma porządnie oczyszczać, sprawuje się nienagannie. Ja go używam raz, maksymalnie 2 razy w tygodniu. Jeśli chodzi o sam produkt to według mnie ma same plusy.

Minus jest w opakowaniu... Ja wiem, że się czepiam, ale wybitnie nie podoba mi się ten zielony dodatek, odcień tej zieleni... Wiem, że mam jeszcze dwa inne do wyboru, ale żółty ma kokos w składzie (nie dla mnie), a zielonego nie było. Moim zdaniem, gdyby ten czerwony Fructis był fioletowy (ciemny) z żółtą (pastelową) kulką, to byłby moim ulubionym szamponem z SLS. A tak nie pozostaje mi nic innego, jak wypróbować jeszcze ten zielony.... Choć najbardziej podoba mi się żółty i kto wie, czy nie skończę z tym kokosem na głowie... O matko... nikt nie zrozumie kobiety Sealed... W każdym razie, jeśli macie mniej zryte niż ja, a wierzę głęboko, że tak właśnie jest Smile, to sam szampon godny polecenia Smile.

Życzę Wam Kochane, aby rok 2013 był ciekawy Smile i sobie też tego życzę Smile.

 

Roulina Czeszę Się blog - Recenzja szamponu Fructis Siła i Blask - czerwony starszy post nowszy post
comments powered by Disqus

Komentarze Facebooka: