Recenzje

30STY2013

Recenzja Avocado Treatment Wax Intensive Deep Conditioner

Witam,

Wax, to dla mnie szczególny rodzaj odzywki. Oczywiście ze względów sentymentalnych Smile.  Pierwszy raz do czynienia z Waxem miałam będąc na obczyźnie i ratując włosy po zejściu z ciemnego brązu do jasnego blondu. Oczywiście, we mgle zawiłych informacji odnośnie składu i działania, prowadził mnie za rękę niezawodny Wizaż. Pisałam już o tym jak wcierając we włosy pierwszego Waxa zastanawiałam się o co chodzi z tym jakże kontrowersyjnym składem. Teraz wiem, że pierwszy przeze mnie używany Wax, miał po prostu m. in siarczan, 2 parabeny i 2 inne konserwanty. Stosowałam go i bardzo lubiłam. Był to drugi kosmetyk pielęgnacyjny do, którego wracałam przez lata. Mowa dokładnie o Henna Treatment Wax do włosów blond. Celem moich poszukiwań jest Wax, który będzie taki jak powyższy (dokładnie taki), tylko bez parabenów i sls-a Sealed. Ostatni opisany na blogu Wax był od L'Biotica, jego recenzję możecie przeczytać TU.

Dziś przychodzę do Was z recenzją Avocado Treatment Wax. Jak być może część z Was wie, bardzo lubię produkty do włosów z dodakiem oleju z miąższu awokado i nie ukrywam, że szukałam maski właśnie z jego dodatkiem, miała być bez silikonów, a że się okazała Waxem, to już w ogóle super -pomyślałam.

 

W zwyczaju mam już nieczytanie ściemy producenta kosmetyku. Mam na myśli jego wywód o cudownych właściwościach danego kosmetyku, o tym jak będzie pięknie po jego zastosowaniu. Zazwyczaj mechanicznie zaczynam zapoznawanie się z produktem od czytania składu. Ten nawyk działa na moją korzyść. Niestety równie sumiennie ignoruję zalecenia producenta co do użytkowania danego produktu, co już moim włosom mniej służy.... Mianowicie na opakowaniu napisane jest, aby Wax na włosach pozostał od 5 do 10 minut, ja byłam mądrzejsza i zostawiłam go na dużo dłuższy czas, czego efektem była zwiększona liczba włosów „wylecianych” podczas spłukiwania. Podobnie jest w przypadku wcierki „Jantar”, też najlepiej działa używana w taki sposób, w jaki poleca to robić producent. Jednak po „Jantarze” włosy nie wypadają...

Kolejną rzeczą, która jest trudna do zaakceptowania (a właściwie pierwszą) jest skład. Avocado Treatment Wax zakupiłam na allegro. Szukając w necie składu, znalazłam jedynie produkt w tubce i nie wpadłam na to, że będzie identyczny do mojego słoiczkowego... Wysoko zapach i zawrotna ilość konserwantów sprawiają, że na pewno drugi raz go nie kupię.

Skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Cetyl Alcohol, Perfum, Citric Acid, Persea Gratissima, Hurdolyzed Collagen, Methylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1, 3-Diol, Ethylparaben, Isobutylparaben, Propylparaben, Butylparaben, CI 19140, CI 42090

Analiza:
Woda, środek działający powierzchniowo, zapach,  regulator pH, Olej awokado, hydrolizowany kolagen, konserwant, pigment.

Zapach ATW jest jak na mój nos mocno chemiczny, w ogóle nie podobny do Henna Treatment Wax, czy L'Biotica Vax, które też naturalnymi nie są, jednak mojemu nosowi bardziej odpowiadają.

Konsystencja dużo bardziej kremowa. Używany zgodnie z zaleceniami odpowiednio nawilża włosy, czy regeneruje trudno jest mi powiedzieć bo nie używam go regularnie. W moim przypadku sprawdza się bardzo dobrze jako pierwsze „O” w „OMO”. Akurat posiedzi sobie na włosach te 10 min i nakładam szampon. Nie masuję nim skóry głowy, gdyż z moich obserwacji wynika, że nie toleruje ona parabenów. Nakładam ATW mniej więcej 2-3 cm od nasady włosów i tak sprawdza się u mnie ok.

 

 

Podsumowując nadal szukam mojego WAXa...

PS
Jako że jesteśmy niedaleko po Nowym Roku i część postanowień być może jeszcze się tli, a jak znam życie połowa z nich dotyczy zmiany wyglądu, mam dla Was bardzo ciekawą stronę Smile. Wybieracie obszar ciała, nad którym chcecie popracować w zaciszu domowym, a sprytny program podaje Wam niezawodne ponoć sposoby na osiągnięcie wymarzonego celu. Strona jest po angielsku, jednak dla chcącego nic trudnego i jeśli są chęci to i tłumacz google się znajdzie Wink

Ciekawe...ciekawe.... Smile

Pozdrawiam i miłego dnia  Smile

Roulina Czeszę Się blog - Recenzja Avocado Treatment Wax Intensive Deep Conditioner starszy post nowszy post
comments powered by Disqus

Komentarze Facebooka: