"Czeszę się" - mój blog

bądź na bieżąco
11LIS2015

Marchwiowe smoothie

Cześć Kochani,

 

za oknem jesień, pewnie część z Was ma już za sobą pierwsze infekcje oraz spadek nastroju. Na nasze samopoczucie pracujemy cały rok poprzez swoją dietę, styl życia, higienę psychiczną itd. Na aurę wpływu nie mamy – warto ją jednak polubić nawet jak siąpi i dżdżySmile. Można wtedy połazić z parasolem albo otulić się w domu kocem i zatopić w lekturę – jeśli ktoś ma taki komfortSmile. Dziś jednak nie o literaturze, a o pysznym smoothie będzieSmile...

czytaj całość
30MAR2015

"The Wet Brush" - recenzja.

Cześć Kochani,

każdy ma jakiegoś bzika... Jednak ja zamiast chomika przedstawię Wam dziś moją (już nie) nową ulubioną szczotkę do włosówSmile. Wpisów na temat wszelkich „czesadeł” znajdziecie w sieci od groma i być może irytującym jest już każde „nowe odkrycie”Smile. Jednak jestem wyjątkowo zachwycona przedmiotem, który Wam dziś opiszę, dlatego bez zbędnego pitolenia przedstawiam Wam „The Wet Brush”...

czytaj całość
14STY2015

Jak pielęgnować włosy z rozdwajającymi się końcówkami?

Cześć Kochani,

sezon grzewczy bywa dla włosów nie lada wyzwaniem, szczególnie takich o bardzo delikatnych końcówkach. Kiedy osiągamy pewną długość włosów nie wystarczy użycie szamponu i byle jakiej odzywki aby cieszyć się zdrowymi końcami i odpowiednią ich „fakturą”. Jestem posiadaczką cienkich, długich i delikatnych włosów, które bez odpowiednich zabiegów lubią się puszyć, a końce rozdwajać...

czytaj całość
06GRU2014

Jak "przytulić samą siebie"? Post na czas przedświąteczny :)

Witajcie Kochani,

idzie zima, u mnie za oknami drzewa pokryte są białym szronem, coraz chłodniej, coraz szybciej robi się ciemno - nadszedł doskonały moment na dopieszczenie i otulenie samej siebie...

Od moich wczesnych lat odczuwałam potrzebę zaakcentowania swojej kobiecej natury (najpierw tylko dla siebieSmile). Mimo, że byłam typem chłopczycy biegającej na boso po rzekach i drzewach, - zawsze w spodniach - byłam zwolenniczką subtelnego piękna i nienachalnej osobowości. Poszczególne elementy, niekoniecznie od progu krzyczące „Spójrz na mnie!!”, które są po kolei odkrywane, tworząc spójną całość i kształt osoby są dla mnie cenne... Odrobina tajemniczości i dopracowanie szczegółów to według mnie sztuka bycia kobietą (choć oczywiście są to tylko dwa płatki śniegowe ze szczytu góry... Smile)...

czytaj całość
21PAŹ2013

Jak dociążyć końce cienkich włosów?

Witajcie Kochani,

na początek tygodnia mam dla Was coś, co jakiś czas temu wyczaiłam u Anwen, która zrobiła post odnośnie cienkich i niskoporowatych włosów. Moje do takich nie należą (na moje oko są średnioporowate) dlatego rady przesiałam przez sito, a właściwie skorzystałam z jednej z nichWink. Mimo ogromnego hmm zaangażowaniaSmile osoby radzącej, większość z propozycji u mnie się kompletnie nie sprawdza – jak olej kokosowy, czy unikanie mojej „Latte” Cool. Zaciekawił mnie jednak pomysł dociążania końców włosów za pomocą odżywki „Elseve Arganine Resist x3"...

czytaj całość
27WRZ2013

Seria "Twój Post" "Jak prostować (podatne) włosy bez prostownicy?" - Kamilaa27

Witajcie Kochani,

dziś mam dla Was temat z serii „Twój Post” o moim „prostowaniu” włosów. Myślę, że jest on całkiem na czasie, gdyż falowane głowy jesienią raczej starają się „być proste”, jest to spowodowane niczym innym jak głównie wygodąLaughing. Gdy na zewnątrz panuje wilgoć, moje fale jeśli w ogóle jakimś cudem wyjdą to nie zachwycają urodą, a wychodząc z domu jest już tylko gorzej. Nie mówiąc o tym, że nakrycia głowy zwykle falom nie służą.. Choć znam wyjątek, który tę regułę potwierdza i jest nim mój ukochany od lat beretLaughing. Tak więc ja jesienią najczęściej mam włosy proste, a jak tego dokonuję zapytała mnie Kamilaa27 proponując taki temat posta:...

czytaj całość
09SIE2013

DIY Zrób sobie tonik do cery, który działa :)

Witajcie Kochani,

dziś mam dla Was kolejny post z cyklu „moja buziaSmile. Jak część z Was wie, nie należę do szczęśliwców, którzy nic nie muszą robić, a i tak lico mają śliczne, gładkie i różowiutkie. Moje lico wymaga dużej pracy, a szczególnie dbałości o to, aby jak najmniejsza liczba zarazek miała z nim kontakt. Źle reaguje na większość drogeryjnych kosmetyków i trudno jest utrzymywać jego nienaganny wygląd - mimo włożonego wysiłku często jest to niemożliwe...

Tonik od zawsze był dla mnie kosmetykiem z rodzaju tych które się kupuje, gdy coś by się kupiło, ale się nie wie co...Smile Przynajmniej ja w ten sposób zaopatrzyłam się we wszystkie toniki. Używałam ich sporadycznie, nie dawały mi absolutnie nic – nie wiedziałam czy mam je zmyć po zastosowaniu bo została taka dziwna warstwa na skórze, czy zostawić jak sugeruje producent... Generalnie kosmetyk dla mnie zbędny. Do czasu...

czytaj całość