DIY Jak z podkoszulka wyczarować tunikę "nietoperza"?
Cześć Kochani,
dziś będziemy szyć. Bardzo lubię dawać drugie życie ubraniom, przerabiać, zmieniać, ozdabiać. Szczególnie lubię to robić podkoszulkom, ponieważ (przeważnie) są ze stu procentowej bawełny, dostępne we wszystkich kolorach i rozmiarach -czy może być lepszy materiał do pracy? ?
Czego potrzebujemy?
Podkoszulka! Możemy podprowadzić jeden naszemu ukochanemu bo dobrze, żeby by ciut większy.
Tniemy t-shirt tak jak pokazałam i zszywamy boki. Dobrze jest się zmierzyć, ale to rada dla tych "poukładanych", ja zawsze robię na oko..
Podkoszulka nie trzeba obszywać bo się nie snuje – za to właśnie kochamy podkoszulki w przeróbkach. Po wycięciu „dekoltu” naciągamy materiał – utworzy się lekki rulonik.
Koszulka może być już skończona, ja jednak postanowiłam rozciąć jeszcze plecy i zamontować tam kokardki. Jakoś lubię taką formę ostatnio. O czym możecie przekonać się jeszcze TU.
Wyszło tak:
Ciekawa jestem czy ktoś z tych okien patrzył, myśląc sobie „co za wariatka!” Pozdrawiam bloki z naprzeciwka.
Mam nadzieję, że komuś propozycja przypadnie do gustu – moim zdaniem, tak przerobiony t-shirt (nawet bez gołych pleców) bardzo dużo zyskuje . Polecam!.
Ściskam!!!